Delivery Hero i Glovo ukarane przez Komisję Europejską grzywną o łącznej wysokości 329 milionów euro za udział w kartelu. W postępowaniu antymonopolowym KE stwierdziła, że przedsiębiorstwa podzieliły się rynkami i zgodziły się nie konkurować o pracowników. Obie firmy przyznały się do trzech wykroczeń łamiących unijne przepisy.
Delivery Hero otrzymało 223,3 mln euro grzywny, a Glovo - 105,7 mln euro. Kary te uwzględniają już 10-procentową ulgę zastosowaną ze względu na to, że obie firmy przyznały się do udziału w kartelu i uznały swoją odpowiedzialność. Delivery Hero z siedzibą w Niemczech i Glovo zlokalizowane w Hiszpanii są jednymi z największych firm świadczących usługi dostaw żywności w Europie. Delivery Hero obecne jest w 16 krajach w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG). Glovo, która od 2022 r. jest spółką zależną Delivery Hero, działa w ośmiu państwach EOG, w tym w Polsce.
Glovo i Delivery Hero ukarane przez Brukselę
KE w trwającym rok postępowaniu stwierdziła, że firmy dopuściły się trzech wykroczeń, łamiących unijne przepisy antymonopolowe. Po pierwsze Delivery Hero i Glovo uzgodniły, że nie będą walczyć między sobą o pracowników, np. nie będą aktywnie rekrutowały osób świadczących usługi dla drugiego przedsiębiorstwa. Zdaniem Brukseli taki ruch szkodzi rynkowi pracowniczemu, gdyż ogranicza swobodny wybór ofert pracy. Ponadto podkopuje konkurencję między przedsiębiorstwami, a w rezultacie produktywność sektora.
- Tego typu umowy są formą kartelu zakupowego. W takim kartelu firmy ograniczają konkurencję o konkretny aspekt, w tym przypadku jest to praca - sprecyzowała w poniedziałek komisarka UE ds. konkurencyjności Teresa Ribera. Po drugie, Delivery Hero i Glovo podzieliły między siebie rynki. Firmy uzgadniały, która z nich wejdzie do nowych krajów. KE stwierdziła także, że przedsiębiorstwa te wymieniały się wrażliwymi informacjami handlowymi, w tym na temat nowych produktów czy promocji, co umożliwiło im dostosowanie swoich strategii rynkowych. Bruksela uważa, że wyeliminowało to czynnik niepewności, który w normalnych okolicznościach zmusza firmy do konkurowania między sobą na jakość i ceny swoich usług lub produktów. - Obie firmy starały się pozostać w 'strefie komfortu', co pozbawiło ich motywacji do poprawy jakości lub cen swoich usług - zaznaczyła Ribera.
Czteroletnie postępowanie
Decyzja KE jest wynikiem postępowania obejmującego cztery lata. Chodzi o okres między lipcem 2018 r., gdy Delivery Hero nabył pakiet mniejszościowy w Glovo, a lipcem 2022 r., kiedy przejął nad nim kontrolę. - Wszystkie powyższe praktyki były ułatwione przez mniejszościowy udział Delivery Hero w Glovo. Posiadanie udziałów w firmie konkurencyjnej samo w sobie nie jest nielegalne, ale w tym konkretnym przypadku umożliwiło kontakty między dwiema rywalizującymi firmami, które były niezgodne z zasadami konkurencji - stwierdziła KE. Postępowanie wszczęto w lipcu 2024 r. Dochodzenie poprzedziły dwie niezapowiedziane kontrole przeprowadzone w obu firmach w 2022 i 2023 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock