27-letni kierowca bmw prawdopodobnie wpadł w poślizg na mokrej nawierzchni i wjechał na przystanek w Łodzi, jego auto zatrzymało się na torowisku. To bardzo ruchliwe miejsce. Na szczęście nie ma poszkodowanych.
"Nie szukamy superbohaterów, ale ciepłej, odpowiedzialnej pary lub samodzielnej osoby, która jest gotowa przyjąć maluszka do swojego życia – jako rodzina zastępcza" - apeluje Fundacja Gajusz.